Komentarze: 14
na początku chciałem wszystkich powitać!!! nareszcie jestem spowrotem, nawet nie wiecie jak się za wami stęskniłem.... nadal jestem na uczelni ale z jednym warunkiem...2 punkty mi zabrakło z 25 na zaliczenie. ale o pierdołach smęcić nie będę... oj dużo śmiesznych sytuacji mi się przytrafiło podczas tej sesji.. he he ! ale o tym sa chwile. no więc u mnie jest ok :) jestem zdrowy..no morze tochę pociągający -ale to przez te zmiany temperatury. emocjonalnie czuję się wypoczęty i na tyle silny by móc oddać trochę optymizmu potrzebującym! no więc zgłaszać się po kolei! dziś i jutro gratis ! za same odwiedziny!! he he- widać ,że jest dobrze co nie? :) dopiero od dziś otworzyli wolne sale dla studentów..dlatego nie było mnie tyle czasu...za co bardzo przepraszam ale siła wyższa...rozumiecie. poza tym luty miałem bardzo..jakby to powiedzieć....rozchwiany..i emocjonalnie i i fizycznie...często bywało ,że byłem am gdzie nie poinienem być zamiast tam gdzie powinienem być. :P np.egzamin z logiki...oczywiście bartek się spuźnił i wykładowca ni wpuścił...pamietacie ....to już drugi raz... po prostu kur***ca mnie wzieła...ale sobie pomyślałem.... co? ja ? ja, nie napiszę tego egzaminu?! ja?!!! no i jak już ludzie zaczeli się wysypywać z sali to ja ukradkiem się wbiłem ... :P dostałem niechlubną ściągę.i w 5 minut coś tam napisałem...dziwnie się czułem jak oddawałem kartkę z odpowiedziami na pytania których nawet nie znałem ... ale ...jakoś to przetrwałem :))). tak..tak.. fajnie było...czekać na wpis do indeksu 3 godziny po czym doktorek mówi ,że oceny z ćwiczeń nie dotarły..proszę przyjść za tydzień... taaaakk...tu człowiek zatraca cerpliwość i ludzkie uczucia. ;)generalnie ciekawie było... no ale jak już wspomniałem nie mogłem się doczeać spotkania z wami...no więc idę trochę pobuszować :) pa pa!