sty 13 2004

ta-ke pytanko...


Komentarze: 23

No wiem.... „dawno” nic nie pisałem- ale wiecie jak to jest, wstyd mi o tym mówić – al. Sami chyba wiecie jak to jest :P do swojego bloga się zagląda jak się ma...hmmm.... mały dołek. A ja od kilku dni żyję sobie całkiem spokojnie, nie narzekam.... bywało lepiej ale nie jest źle ! :) ostatnio po głowie mi chodziło jedno pytanie ....do was wszystkich odwiedzających mnie  :P mianowicie....( wiem że kobiet  się o to nie pyta- ale to tak z czystej ciekawości) chciałby byście mi napisali ile macie wiosen na karku.... no ..pewnie wielu z was się oburzyło- ale to nie było moim zamiarem. Po prostu chciał bym sprawdzić czy moje przypuszczenia są słuszne czy błędne. Nic więcej. Jak ktoś ni chce – to niech mi o tym powie- błagać nie będę....choć bardzo proszę, myślę że nie tylko mnie to interesuje :) sam jestem szczeniak i wiem jak to być postrzeganym jako smarkacz. Ale przecież wiecie że liczy się to co ma się pod włosami, a nie w dowodzie lub legitymacji – co , nie? No! To się cieszę! :P choć z wielkim uśmiechem poczekam do pierwszych kilku notek . aaa! Mam małe wytłumaczenie , co do tego że mnie nie było! Musiałem re-instalować windowsa . miałem spore kłopoty z ponownym odpaleniem neostrady..... i tu przychodzą te złe wieści... :)  zostało mi tylko kilka dni..... do 22 stycznia musze oddać neta... no ,nawet nie wiecie jak się do niego przyzwyczaiłem- a tu czas leciał ,leciał...aż spojrzałem w kalendarz – a tam! Na czerwono 22! Okres próbny się kończy! Nie mam tyle w portfelu by móc kontynuować ta przyjemność.... no nic , zostaje mi uczelnia, będę czasem do was przychodził, czasem coś skrobne , może sam cos u siebie napiszę.....aż mi się przykro zrobiło, bo mam wrażenie że w jakiś sposób was opuszczam..... no nic. Postaram się korzystać z neta na uczelni. Ale to nie to samo co ty  w domu. Tu  można się porządnie zastanowić ...co by tu powiedzieć , jak pomóc... hmmmm. No  nie śmiejcie się! nie rozkleję się z powodu neta! Daleko mi... ale po prostu smutno....

Ok.! koniec smęcenia! Pozdrawiam was wszystkich gorąco!.....co tam mam jeszcze parę dni! Nie ma co się łamać!  No! Głowa do góry Bartek!   Ha ha...samo pocieszyciel ze mnie....tego nie było...:)))

bratnia_dusza : :
17 stycznia 2004, 11:30
a bajan ma 19:)od dni 3, juppi:) (a teraz tajemnica : te wszystkie kolyskowe, to straszne swintuchy, Ci mowie:) i mam nadzieje, ze mnie za to, co napisalam nie zninczuja:) ) Pozdrowienia:)
vanilka
16 stycznia 2004, 18:53
net mi sie zjanił z lekka i pierwsze co zrobilam jak sie juz naprawił to weszłam do Ciebie na bloga ;) nio i kolejny zafany wyjefany kolega traci neta =[ smutne to życie będzie mi Cie brakowało =[ =P a co do wieku to ja mam 16 (tzn.bede miała 2 kwietnia =P) - co ja tu roobie?? hehe a Ciebie zawsze oceniałam na satrszego niz jestes bartusiu buuuuuziak
15 stycznia 2004, 20:32
Skończone 19, ale za niedługo stuknie mi 20, a ty jesteś w tym samym wieku co ja. Zgadłam?? :)
LeeLu
15 stycznia 2004, 19:13
ja mam 23, co do Twojego wieku... już się chyba kiedyś wypowiadałam
15 stycznia 2004, 10:40
a ja mam 17 :D od 3 dni
15 stycznia 2004, 00:32
sebastian! faceci górą ! baby dołem... o! teraz już wiem! ...dlaczego zawsze dostajemy od życia po głowie a od kobiet po jajach ;) ....jak by sie kurwa nie obrucił - to dupa z tyłu... ( ależ ja brzydkich słów używam....:P)
14 stycznia 2004, 22:54
Co się będę przyznawać skoro Ty droga solei mnie wyręczysz(dobry z Ciebie człowiek). To i tak jest nieważne bo ja się czuję (i zachowuje) na max 16.Jestem jak najbardziej za jakaś dotacją. Swoją drogą to trochę dziwne, że w jednym miejscu spotykają się dziołchy z jednej kołyski, robiące prawie to samo.PS. Toże przyłączam się wszechogarniajacego smutku i mam nadzieję, że sobie jakoś poradzisz z brakiem stałego dostepu do netu ;)
14 stycznia 2004, 22:13
Ta, normalnie wszystkie dziewczynki z jednej kołyski, państwo powinno nam jakąś dotację przyznać czy coś :)
A ja nie jestem dobra w zgadywankach, dlatego bym sie nie podjęła ustalenia, ile kto ma lat :) Powodem jest to, że jakiś czas temu srodze pomyliłam się co do dwójki blogowych znajomych (wydawało mi się, że są w innym wieku, niż byli rzeczywiście, co jakoś tak naturalnie wyjaśniło się drogą mailową), a teraz jakoś się nad tym nie zastanawiam - bo nie to jest ważne ;)
Za to bardzo polubiłam Twojego bloga i na pewno będzie mi go brakowało. Sebastianowi również - nikt nigdy nie stał po jego stronie, więc Cię bardzo ceni :)
14 stycznia 2004, 21:30
dusyzczko..22;)
14 stycznia 2004, 20:35
:(((((((( to już 22??????!!!! Kurcze....... pozostanie nam czytanie własnych blogów i maile :( a ja sie tak przyzwyczaiłam :( ...... no cóż trzeba bedzie się odzwyczaić...... wieku nie powiem, bo i tak POWINIENEŚ wiedzieć:)
14 stycznia 2004, 19:30
nie! boziu! kochani! żadnych zrzut! no co wy! pofyfrało was?!..a pytam sie też o mój wiek....bo ......ciekawi mnie jak mnie ludzie postrzegają. jako siurka czy kolesia z głową na karku. nie mam kompleksu ani nic z tych rzeczy. naprawde sie lubie i akceptuje( ale bez przesady.. :P ), zdaje sobie sprawe że są jeszcze rzeczy na które jestem za młody i brak mi doświadczenia.....ale to taka ludzka ciekawość....was nie interesuje czasem co inni mają na wasz temat do powiedzenia?jeśli ktos pomyśli ,że przejmuje się czyimś zdaniem to poproszę postala by się nim za-joł...he he! ładnie mi to wyszło :P no kochani!bardzo cenie wasze zdanie ,ale nie powieszę się jeśli mie zdegradujecie do 14- latka :) poprostu zastanowie sie nad tym czy by nie przydało się poważniej myśleć :) nio! jak zwykle pozdrawiam was! no i.....kurde...same kobitki w piknym wieku mnie odwiedzają...no, no! :D
14 stycznia 2004, 18:50
hohoho czyli ja jestem tu najmlodsza :D mam 17 :)
14 stycznia 2004, 15:34
mialam niedawno urodziny więc pewnie wiesz ile mam lat:)22.dziewczynki może zrobimy zrzutę na neta dla bratniej-duszy?:) tulipanek dałabym Ci 70:)
14 stycznia 2004, 14:58
ja pisałam że mam lenia? kiedy? :P ;)...Tusiaku - przyznaj się lepiej, że my z jednej kołyski pochodzimy - wszystkie dziewczynki! ;)
14 stycznia 2004, 13:00
aha...to smutne, ze bedziesz tu zadziej...przyzwyczailam sie. a tak a propo...czemu pytasz ile bysmy Ci dali lat? jakis kompleks? :)

Dodaj komentarz