sty 06 2004

przed tym nie ucieknę....


Komentarze: 33

dałem " tej która mnie kocha" adres tego bloga... to jest jej wpis - dla tych którzy go nie widzieli i dla zorientowanych w sprawie... nie spodziewałem się że tak szybko przekształcę podejście do bloga i blogowiczów. dajcie "kilka" słów od siebie.... 

......to ta notka...

...rozumiem,...ufam,...staram się być samodzielna,ale każdy ma dni słabości, każdy się załamuje...może zbyt często obarczam Cię swoimi problemami,może zbyt często proszę o pomoc,nie słucham tak jakbyś chciał bym słuchała,może nadużywam Twej cierpliwości,ale dlatego że ufam bezgranicznie.Tobie powierzam sekrety od dawna skrywane w mym sercu,tobie powierzam treść największych mych marzeń-dlatego że ufam bezgranicznie.Więc nie proś mnie o to bym Ci ufała, bo ufam jak nikomu na świecie.Nie ufam tak nawet memu sercu...bo wiem że może mnie zdradzić,że ulęknie się i ugnie w chwilach gdy będzie mi mi potrzebne...Tobie mogę ufać... Nie proś więc o zaufanie, to Ty musisz mi zaufać...to Ty gdzieś w gmatwaninie kolei losu,w kłębowisku uczuć straciłeś to co najcenniejsze...zaufanie do Tej drugiej osoby...a bez tego...Ja nie mogę zmusić cię byś mi ufał,ale mogę pomóc Ci to zaufanie odzyskać...pomóc znaleś to co dawno już zapomniane...tylko Ty musisz tego chcieć.Istota człowieczeństwa polega na tym,że nikt nie jest doskonały,każdy człowiek popełnia błędy-po to by je potem naprawiać,tworzyć lepszego siebie i omijać w przyszłości pułapki jakie niesie życie."Jeśli tak naprawdę czegoś się pragnie to cały Wszechświat stara się pomóc Nam to osiągnąć"...a czy ty pragniesz?Pamiętaj że serce jest słabe choć jest zdolne do największych uniesień...dusza jest nie ugięta choć nie ulega urokowi chwili...lecz czym jest serce które nie ma duszy...?Odszukaj w Swojej duszy zaufanie i pozwól by serce uległo jego urokowi...a wszystko będzie dodrze

bratnia_dusza : :
07 stycznia 2004, 18:15
pogubiłem się w oceanie myśli jak się z tąd wydostać! może ktoś wymyśli? zajrzałem w oczy memu strachu powiedział-to jeszcze nie koniec brachu trudna to sprawa, wymaga odwagi błędne me myśli, potrzebują rozwagi dzisiaj cierpię z głupoty mojej jutro wstanę...powiem...ojej.. zamiast innym -sobie pomóc muszę bo inaczej umrę, się uduszę mówicie bądźcie sobą! bądzdzcie SZCZERZY jak tu żyć gdy czasem serce zęby...^
07 stycznia 2004, 18:15
pogubiłem się w oceanie myśli jak się z tąd wydostać! może ktoś wymyśli? zajrzałem w oczy memu strachu powiedział-to jeszcze nie koniec brachu trudna to sprawa, wymaga odwagi błędne me myśli, potrzebują rozwagi dzisiaj cierpię z głupoty mojej jutro wstanę...powiem...ojej.. zamiast innym -sobie pomóc muszę bo inaczej umrę, się uduszę mówicie bądźcie sobą! bądzdzcie SZCZERZY jak tu żyć gdy czasem serce zęby...^
okasii
07 stycznia 2004, 16:08
suchaj facet - to ja Twoja bratnia dusza, czytam Twojego bloga i wiem, że nie muszę pisać swojego. To nie jest proste, zrozum, że gdy chcesz kochać innych musisz zacząc kochać siebie. Nie, nie chodzi mi o egoizm, chodzi mi o to być zaczął rozumieć, że ta Twoja połówka to Twój przyjaciel, nie osoba dla której wszystko, i za wszelką cenę, daj jej trochę luzu, Ona to za jakiś czas zrozumie... Ona Cię kocha, Ty ją kochasz... Nie zapominajcie o sobie, traktujcie się jak najlepsi przyjaciele, bądźcie ze sobą SZCZERZY!
Nobody....
07 stycznia 2004, 15:44
Przed tym nie uciekniesz........ musisz stawić czoła..... musisz odnaleźć w sobie odpowiedź..... szukaj jej..... już wiesz, że ONA Cię kocha.. teraz tylko porządnie zastanó się czy kochasz ją...
07 stycznia 2004, 12:31
a wg mnie serce moze sie mylic...ale dusza juz nie..wiec jesli dusza nie ufa....swoja droga chyba tak bez powodu nie traci sie zaufania...ale moze ja sie tylko nie znam...byc moze choci tez o jakas traume z przeszkolsci...a to wszystko jak sie razem ze soba ugniecie to katastrofa. I wydaje mi sie...nie!raczej mam pewnosci, ze nikomu, ale to nikomu nie mozna ufac bezgranicznie..i nie wierze, ze sa osoby,ktora tak ufaja...moze sa poprostu naiwne?a moze zaklamane? jesli kogos urazilam przepraszam..ale w to nie wierze...bo skoro sobie nie mozna zaufac w 100%to jak mozna zaufac tak komus?ufajmy..alezezdrowym rozsadkiem...taknawet bezpieczniej dla nas samych...a notka bardzo mila...
holon
07 stycznia 2004, 09:19
bardzo fajnie że entery nie wyszły. bardzo fajnie...
holon.blog.pl
07 stycznia 2004, 09:18
zaśpiewam Wam piosenkę, ok? *** Is it getting better Or do you feel the same Will it make it easier on you Now you got someone to blame You say One love One life When it's one need In the night It's one love We got to share it It leaves you baby If you don't care for it Did I disappoint you? Or leave a bad taste in your mouth? You act like you never had love And you want me to go without Well it's too late Tonight To drag the past out Into the light We're one But we're not the same We get to carry each other Carry each other One Have you come here for forgiveness Have you come to raise the dead Have you come here to play Jesus To the lepers in your head Did I ask too much More then a lot You gave me nothing Now it's all I got We're one But we're not the same We hurt each other Then we do it again You say Love is a temple Love is a higher law Love is a temple Love is a higher law You ask me to enter But th
07 stycznia 2004, 01:01
a co do tych talerzy to musiałabym rozsypac jeszcze pare szklanek.garnki trzeba będzie wyrzucic przez okno:)potem będe jadała na plastikowych talerzykach! i dobrze! ich myc nie trzeba! musze się nad tym pomysłem powaznie zastanowić:)
07 stycznia 2004, 01:00
walcz jeśli masz na to ochotę,nie walcz jeśli nie czujesz sensu.ale chyba czujesz...?
06 stycznia 2004, 22:26
Ja to się specjanie nie znam :)ale może skoro jest o co walczyć. To może warto........szczerze porozmawiać
vanilkaa
06 stycznia 2004, 21:27
pielęgnuj roślinke póki możesz... potem moze być za późno..wydaje mi się że ty już znalazłeś swoje ziarenko :).. poszukaj głęboko, zajrzyj w siebie może wtedy rozpedzisz wszystkie chmury i będzie dobrze, znowu zaczniesz czuć to co wtedy.. znowu będziesz pragnął aby być razem z nią choćby przez chwilkę... powodzenia :)
secret
06 stycznia 2004, 21:24
czytalam.....
06 stycznia 2004, 21:21
do secret garden. poczytaj kilka zapisów w dół a zobaczysz...
POSTAL
06 stycznia 2004, 21:15
No przepraszam, ale jak zobaczyłem tyle literek i smiesznych znaczkow (zmien czcionke) to odechcialo mi sie czytac, zreszta przeczowalem, ze to cos o uczuciach, a jak takich rzeczy nie rozumiem... PS- tez lubie ucinac rozne czesci ciala...
06 stycznia 2004, 21:13
jesli ona cie tak kocha to w czym problem?malo tutaj radosci u ciebie.......

Dodaj komentarz